Biura podróży też oszukują

Biura podróży też oszukują

Każdy z nas odkłada przez rok, a nawet przez długie lata pieniążki na jakąś wycieczkę do ciepłych krajów. Wybierając ofertę w biurze podróży wydajemy nasze ostatnie tak zwane zaskórniaki ufając, że bezpiecznie dotrzemy do miejsca, a na miejscu będzie czekał nas raj, na który tak ciężko pracowaliśmy. Jednak niestety tutaj można się rozczarować faktem, iż zdarza się, że biura podróży po prostu oszukują i wycieczki do ciepłych krajów nie wyglądają tak jak powinny. Prezentują w ulotkach przepiękne zdjęcia z pięciogwiazdkowymi hotelami położonymi w idealnych miejscach tuż nad morzem, oglądamy ogromne baseny, a nasze pokoje wyglądają jak prawdziwe królestwa. Jednak gdy przyjeżdżamy na miejsce, nasza bańka mydlana pęka, nic nie wygląda tak samo jak na zdjęciach. Hotel okazuje się być ruiną, który wiele lat wcześniej był najchętniej odwiedzany przez zagranicznych gości, w naszych pokojach są stare szafki i małe łóżka, a na ścianach widać rozwijający się grzyb. Co wtedy robimy? Zwykle rzucamy wszystko i płaczemy. Co zrobić, żeby tego uniknąć? Przede wszystkim dokładnie czytać umowę i jakikolwiek dokument, jaki nam dadzą do podpisania pracownicy biura podróży. Ponadto musimy wiedzieć, gdzie sprawdzić czy biuro działa legalnie, czy cena obowiązuje wszystkie usługi oraz za co będziemy musieli płacić na miejscu.